Avia – próba reaktywacji

Avia Initia / foto: Avia Motors

Ciężarówki Avia jeszcze w latach 90. stanowiły częsty widok na polskich drogach. Wypełniające lukę między Żukiem a Starem czeskie pojazdy, szybko zaczęły ustępować nowocześniejszym konstrukcjom oferowanym przez największe europejskie koncerny. Podobna sytuacja miała miejsce na innych rynkach, gdzie Avia z czasem traciła klientów. Po serii zmian własnościowych produkcję zakończono w 2013 roku. Jednak cztery lata później pojawiła się nadzieja na powrót czeskiej marki – jak się okazało nie na długo. Po zaledwie 16 miesiącach produkcji Avia znów przejdzie do historii.

Nazwa Avia nie przez przypadek przywołuje skojarzenia z lotnictwem. Założona w 1919 roku w Pradze firma, aż do końca II wojny światowej zajmowała się produkcją samolotów. Po zakończeniu działań wojennych wytwórnię przekwalifikowano na potrzeby cywilne. Już w 1946 roku z linii montażowych zaczęły schodzić ciężarówki dużej ładowności – Skoda 706R, które w Letnanach produkowano do 1951 roku. Początek lat 50. oznaczał dla praskiej fabryki powrót do realizacji zamówień wojskowych. Nowym wyrobem został terenowy samochód ciężarowy Tatra 805, którego miejsce w 1961 roku zajęła większa Praga V3S z napędem 6×6.

Francuski numer

Dla zakładu produkującego od lat 60. pojazdy marki Praga, władze Czechosłowacji miały inne plany. W drugiej połowie dekady nawiązano relacje z francuską firmą Saviem, których celem był zakup licencji lekkich ciężarówek Saviem Super Geolette SG2 i Super Galion SG4. Umowę podpisano w roku 1967, a w październiku następnego roku uruchomiono montaż modeli Avia A15 – odpowiednik Saviem SG2 i Avia A30 (Saviem SG4). Czeskie auta napędzał 4 cylindrowy silnik diesla o pojemności skokowej 3319 cm i mocy 72 KM (A15) lub 80 KM (A30). Za przenoszenie mocy odpowiadała 4-biegowa skrzynia manualna.

Saviem Super Galion SG4/Avia A30 / foto: materiały reklamowe Avia

Lekkie ciężarówki o ładowności od 1810 (A15) do 2060 kg (A30) szybko zdobyły popularność w krajach socjalistycznych. W Polsce idealnie zapełniały lukę między dostawczym Żukiem / Nysą a Starem. Na niektóre rynki eksportowe Avia produkowała swoje wyroby pod marką Renault – francuski koncern zajął się ich dystrybucją poprzez swoją sieć sprzedaży. Następował stopniowy rozwój oferty i modernizacje. Pierwszą z nich wprowadzono w 1977 roku, zwiększając pojemność silników z 3,3 l na 3,6 l – jednak bez zmian mocy. Dwa lata później dokonano zmian w podwoziu i układzie jezdnym lżejszej wersji Avii uzyskując wzrost ładowności o 250 kg. Zmodernizowane auto uzyskało oznaczenie A20.

Większe innowacje wprowadzono w roku 1983. Wówczas pojawiły się odmiany A21 oraz A31 z 5-biegową skrzynią, silnikiem o mocy 83 KM oraz zwiększonej ładowności o odpowiednio 100 (A21) i 50 kg (A31).

W rękach czebola

Zmiany polityczne i gospodarcze z przełomu lat 80. i 90. sprawiły, że Avia podobnie jak inni producenci z regionu musiała dostosować się do nowych realiów rynkowych. Lekiem na malejącą produkcję oraz utratę głównych rynków zbytu miały być kolejne modernizacje produkowanego od ponad 20 lat auta. Oczekiwane zmiany przyniósł rok 1993, w którym przeprowadzono lifting Avii – odmłodzono przednią część kabiny poprzez montaż dużej czarnej osłony chłodnicy. Nowość stanowiły silniki turbodoładowane serii D407 spełniające wymagania normy emisji spalin Euro 1. Co zaskakujące, mimo doładowania pierwszy wariant tego silnika typ D407.01 generował identyczną moc, jak starsza odmiana wolnossąca (83 KM). Nieznaczną poprawę w tym temacie przyniósł następny rok. Wtedy to wprowadzono silnik D407.03 o mocy podniesionej do 88 KM. Wyraźniejsza zmiana miała miejsce dopiero w 1995 roku – typ D407.02 osiągał już 103 KM. Avie z nową serią silników otrzymały nazwy A21T oraz A31T, a na ich kabinach pojawił się duży napis „Turbo”.

Avia A60 / foto: materiały reklamowe Avia

Nadzieja na poprawę sytuacji praskiej fabryki pojawiła się w 1995 roku. Wówczas kontrolę nad nią przejął koreański koncern Daewoo. Podobnie, jak w przypadku polskich przedsiębiorstw, azjatycki właściciel przystąpił do modernizacji dotychczas oferowanych samochodów. Efekt prac został zaprezentowany w 1997 roku. Była nią zmodernizowana seria złożona z modeli A60, A65, A70, A75 oraz A80, gdzie oznaczenie było zależne od dopuszczalnej masy całkowitej. Ulepszona seria wyróżniała się zmienionymi elementami kabiny, nowym wnętrzem oraz nitowaną ramą nośną. Napęd stanowiły silniki serii D421 w wersji o mocy 103 lub 116 KM. Produkcja Avii A60/A80 miała charakter przejściowy i została wygaszona 13 listopada 2000 roku, kończąc tym samym ponad 30-letnią historię samochodów bazujących na francuskiej licencji.

Avia wkracza w XXI wiek

Na nowe tysiąclecie Avia przygotowała długo wyczekiwanego następcę starych modeli wywodzących się z lat 60. Nowa seria D-Line zadebiutowała w 2000 roku. W porównaniu do poprzednika stanowiła znaczący postęp – zastosowano zaprojektowaną od zera atrakcyjną wizualnie kabinę. Gama D składała się z modeli D60, D75, D80 oraz D90, a do jej napędu przewidziano spełniające wymagania normy Euro 3 silniki Avia o pojemności 3,6 litra i mocy 116 KM lub Cummins ISBe 3,9 l o mocy 136 KM. Obydwie jednostki łączono z manualnymi skrzyniami biegów niemieckiej marki ZF.

Avia podobnie jak inne firmy należące do Daewoo boleśnie odczuła skutki bankructwa koreańskiego koncernu. Jednak ze względu na świeży produkt, czeska marka nie została porzucona przez azjatyckiego właściciela od razu. Zmiany własnościowe nastąpiły dopiero w 2005 roku – nowym inwestorem został holenderski fundusz Odien Capital Partners, który odsprzedał swoje udziały hinduskiemu producentowi ciężarówek Ashok Leyland.

Avia D120 / foto: Avia Motors

Właściciel z Indii zmienił nazwę przedsiębiorstwa na Avia Ashok Leyland Motors s.r.o i rozpoczął stopniowy rozwój czeskiej ciężarówki. W ofercie pojawiły się wersje z silnikami Cummins Euro 4 o mocy 160 lub 185 KM oraz odmiany o podwyższonej ładowności – D100, D110, a od 2008 roku również D120. W tym samym roku wprowadzono silniki Cummins ISBe4.5E5 Euro 5 o mocach 160, 185 lub 207 KM, które łączono z 6-biegową skrzynią manualną ZF 6S850.

Sprzedaż Avii stopniowo rosła – w 2010 roku wyprodukowano 448 sztuk, w 2011 ponad 600, a w 2012 roku produkcja wyniosła 1003 pojazdy. Wprowadzono również odmianę Squad Series z załogową, czterodrzwiową kabiną przeznaczoną na 7 osób. Niestety mimo wzrostów czeska marka wciąż przynosiła straty. Z tego powodu 31 lipca 2013 roku wygaszono produkcję w fabryce w Letnanach. Linia montażu kabin została przeniesiona do Indii, gdzie obecnie produkowany jest model Ashok Leyland A1 Boss.

Nieudana reaktywacja

W 2015 roku prawa do marki Avia za 280 mln koron zakupił czeski koncern Cechoslovak Group (CSG). Pod koniec sierpnia 2016 roku CSG zapowiedział powrót Avii na rynek, jednak produkcję przeniesiono z Pragi do miejscowości Přelouč koło Pardubic. Montaż kabin odbywa się z elementów dostarczanych z Indii. Za malowanie odpowiada lakiernia Tatry w Koprzywnicy, a dostawcą ram jest firma Carbox. Avia od CSG przeszła lifting kabiny, zastosowano całkowicie nową ścianę czołową oraz zderzak przedni. Zmodernizowana seria uzyskała oznaczenie D Initia, a w jej skład wchodzą modele podstawowe D75, D90 oraz D120. Pierwsza prezentacja miała miejsce wiosną 2017 roku w Moskwie podczas targów CTT. Napęd stanowią silniki Cummins ISB4.5E5 Euro 5 lub ISB4.5E6 Euro 6 o mocach 150 (tylko Euro 6), 160 (tylko Euro 5), 185 lub 207 KM.

Avia Initia / foto: Avia Motors

Optymistyczny plan Cechoslovak Group zakładał produkcję początkowo 100, a później 300-400 samochodów rocznie. Niestety były to tylko marzenia, ponieważ do listopada 2018 roku udało się zmontować zaledwie 70 sztuk nowej Avii. Niska rentowność oraz konieczność dostosowania konstrukcji do nowych norm emisji spalin Euro 6d sprawiła, że ostatnie Avie zostaną wyprodukowane w styczniu 2019 roku.

Co dalej?

Według zapewnień CSG z rynku zniknie jedynie Avia wyposażona w silnik diesla. Firma planuje rozpocząć produkcję wersji elektrycznej we współpracy z partnerem zagranicznym. Pierwszy krok poczyniono już w 2017 roku, podpisując porozumienie z zakładami H.Cegielski-Poznań (HCP). Polskie przedsiębiorstwo opracuje oraz dostarczy układ napędowy dla Avii na prąd. Czy dojdzie do realizacji tych założeń? Czas pokaże.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *