Muzeum Polskiego Fiata
Po budzącej znaczne zainteresowanie wystawie Klasyki w FSO, pojawił się kolejny punkt obowiązkowy dla sympatyków motoryzacji – Muzeum Polskiego Fiata. Placówka utworzona na Bemowie w budynku Automobilklubu Polski, przedstawia historię więzów powojennej polskiej motoryzacji z włoskim koncernem Fiat.
Nieduża sala Automobilklubu przy ulicy Powstańców Śląskich 127 pomieściła ponad 30 samochodów, będących świadectwem polsko-włoskiej współpracy. Obecnie wystawę można oglądać w weekendy od godziny 11 do 18. W dni powszednie zwiedzanie możliwe jest jedynie po telefonicznym umówieniu grupy. Cena wstępu wynosi 25 zł za bilet normalny, 20 zł przy grupie minimum 5 osobowej lub 15 zł w przypadku biletów ulgowych.
Mimo nie dużej przestrzeni, organizatorom wystawy udało się zaprezentować bogaty zbiór samochodów obrazujących historię trzech modeli powstałych w kooperacji z włochami tj. Dużego Fiata (125p), Malucha (126p) i Poloneza. Wśród nich znalazły się również wersje wyprodukowane w małych seriach oraz prototypy.
Najstarszym reprezentantem rodziny Maluchów jest żółty egzemplarz z pierwszych lat produkcji z silnikiem o pojemności 594 cm³ i mocy 23 KM. Oprócz niego przedstawiono wersje FL po modernizacji z końca 1984 roku, BIS z lat 1987-1991 z silnikiem o pojemności 703 cm³, kończąc na egzemplarzu serii Happy End – czyli pożegnalnej edycji 500 żółtych i 500 czerwonych Maluchów z 2000 roku. Wśród typowych maluszków, które tysiącami poruszały się po polskich drogach, wyróżnia się rodzynek – kabriolet Bosmal 126 Cabrio produkowany w latach 1991 – 1995. W Muzeum Polskiego Fiata możemy również zobaczyć limitowaną wersję Black wytwarzaną we Włoszech (1979 – 1980) oraz jeden z prototypów 126p NP z silnikiem umieszczonym z przodu. Prace konstrukcyjne nad przednionapędowym Maluchem prowadzono w latach 1977 – 1981 w Ośrodku Badawczo Rozwojowym Samochodów Małolitrażowych Bosmal w Bielsku-Białej.
Wśród Dużych Fiatów nie zabrakło przedstawiciela żadnej serii tego modelu. Zwiedzający mają szansę zobaczyć różne odsłony 125p – w tym pierwsze odmiany (1967–1973), wersje po większych modernizacjach z 1973 i 1975/1976 roku, kończąc na FSO 125p produkowanym już po wygaśnięciu umowy licencyjnej (1983 – 1991). Wyróżniającym się egzemplarzem jest świetnie zachowany Fiat z serii przejściowej (1973–1975) z fabrycznym niebieskim metalikiem oraz wycieraczkami i spryskiwaczami reflektorów. Oprócz niego można zaobaczyć takie rodzynki, jak Ambulans z 1990 roku oraz FSO 1500 Estate z 1986 roku – wersję eksportową kombi na rynek brytyjski.
Ekspozycja Polonezów składa się praktycznie z samych perełek. Obok klasycznego Borewicza, ustawiono powstałe w ograniczonej liczbie egzemplarzy odmiany 3-drzwiową oraz Coupe. Być może jest to jedyne miejsce na świecie, gdzie w jednym miejscu istnieje możliwość porównania Poloneza Caro z FSO Caro – czyli modelem z kierownicą po lewej stronie, który w latach 90. był oferowany w Wielkiej Brytanii. Specyfikacja auta sprzedawanego na Wyspach może zaskoczyć, ponieważ jest połączeniem rozwiązań modelu Caro MR’91 oraz MR’93.
Muzeum Polskiego Fiata bez wątpienia stanowi punkt obowiązkowy dla każdego sympatyka polskiej motoryzacji. Warszawska placówka ma niezwykle ambitne plany, które ucieszą każdego fana klasyków. Jeszcze w tym miesiącu zostanie zaprezentowany Polski Fiat 125p Monte Carlo – niezwykle rzadka wersja z fiatowskim silnikiem 1600. Przez lata uważano, że nie zachował się żaden egzemplarz tej odmiany. W planach jest również przedstawienie Poloneza 1500 Turbo – w zasobach muzeum znajduje się kilka fabrycznych zestawów zwiększających moc silnika polskiego auta z turbosprężarką produkcji WSK-PZL Rzeszów.
Witam. Ciekawa stronka, ale w ten artykuł wkradł się mały błąd: bis nie miał boksera tylko leżącą dwucylindrową rzędówkę. Pozdrawiam.
Tak, doszło do pomyłki z modelem Steyr-Puch 126, który miał silnik typu bokser. Dziękuję za komentarz.