Strajk białoruskiego przemysłu

BiełAZ 75600
foto: commons wikimedia
autor: Ilya Piekhanov
licencja: CC-BY-SA 3.0

Załogi największych zakładów przemysłowych na Białorusi rozpoczynają akcje protestacyjne mające na celu pokazanie niezadowolenia z oficjalnych wyników wyborów prezydenckich. Wśród licznego grona fabryk, które przerwały pracę, znajdują się producenci samochodów ciężarowych, autobusów, ciągników rolniczych oraz maszyn budowlanych wagi ciężkiej.

Białorusini oraz wciąż obecna władza Republiki z dumą odnoszą się do swojego przemysłu. Producent samochodów ciężarowych i autobusów MAZ, fabryka traktorów MTZ (producent ciągników Belarus) oraz BiełAZ wytwórca m.in. wielkich wozideł, zaliczają się do najbardziej znaczących i rozpoznawalnych firm na Białorusi.

Pracownicy tych fabryk, 13 sierpnia rozpoczęli akcje protestacyjne. Domagają się ustąpienia z urzędu Aleksandra Łukaszenki oraz wybrania nowych władz mających społeczną legitymizację do rządzenia.

Jest dobrze?

Kontrolę nad największymi przedsiębiorstwami przemysłowymi na Białorusi sprawuje Państwo. Wśród wielu osób w Polsce, taka sytuacja może budzić zazdrość, ponieważ białoruski przemysł jest trzymany w narodowych rękach. Państwowe firmy mogą pochwalić się znaczną produkcją oraz zatrudnianiem kilku, a niekiedy nawet kilkunastu tysięcy ludzi, to jednak ich sytuacja ekonomiczna nie jest stabilna.

Przez kilku lat Mińska Fabryka Samochodów (MAZ), rok rocznie generowała straty liczone w dziesiątkach milionów nowych rubli białoruskich (aktualny kurs 1 BYN = 1,52 PLN). W roku 2017 było to 41,2 mln rubli, w 2018 – 81,4 mln. Co prawda trend ten odwrócił się w końcu w 2019 roku – firma zarobiła 33 tys. rubli, jednak jej skumulowany dług aktualnie przewyższa 118 mln (180 mln zł).

Podobna sytuacja występuje w zakładach MTZ – jednego z największych w Europie producentów ciągników rolniczych. Wytwórca świetnie znanych w Polsce traktorów Belarus (Biełarus) w zeszłym roku stracił 84,4 mln BYN, natomiast strata w pierwszym kwartale tego roku to ponad 142 mln. Duże zadłużenie przedstawia m.in. producent opon Belshina (Biełszyna) winien wierzycielom ponad 233 mln BYN, a także Gomselmash (Gomsielmasz) produkujący kombajny – 398 mln długu.

Oczywiście nie wszystkie zakłady są w tak złej sytuacji ekonomicznej. Od lat pozytywne wiadomości napływają z fabryki BiełAZ. Ten liczący się w świecie wytwórca maszyn budowlanych w 2019 roku zarobił 266 milionów rubli. Z zyskiem w wysokości 28 mln zeszły rok zakończyły zakłady MZKT wytwarzające ciężkie pojazdy kołowe, będące np. nośnikiem rosyjskich wyrzutni pocisków balistycznych Topol-M.

Więcej informacji o strajkach:
https://mbk-news.appspot.com/news/na-zavode-belaz/

Klik!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *